Media nie są też zbyt pozytywnie nastawione do zespołu Caterham. W ostatnim czasie był on już sprzedawany, a teraz z powodu braku funduszy miał się nie pojawić na starcie Grand Prix Austrii.
Na przekór tym doniesieniom stajnia na swoim oficjalnym profilu na Twitterze opublikowała zdjęcia z przygotowań do kolejnego wyścigu. (więcej zdjęć tutaj)
Poprzednio Fernandes zdementował wszystkie plotki na twitterze i teraz uczynił podobnie. Zespół nie jest na sprzedaż potrzebuje tylko inwestorów i na pewno będzie się ścigać w Austrii.
Wiadomo, że żaden zespół Formuły 1 nie jest w idealnej sytuacji finansowej, ale na pewno wszystkie plotki dotyczące Caterhama nie pomagają w szukaniu sponsorów. Zespół nie może być też zadowolony z tego, że Marussia wyprzedziła ich i już zdobyła pierwsze punkty w historii.
Pomimo tego, że jest to obecnie najsłabszy zespół, mam nadzieję, że tak szybko z Formuły 1 nie odpadną.
Caterham F1 will be racing in Austria. There is no question.
— Tony Fernandes (@tonyfernandes) czerwiec 13, 2014