Kolizja Hamiltona z Rosbergiem na początku wyścigu sprawiła, że Mercedes zamiast świętować dwie pierwsze pozycje na mecie musi rozładowywać konflikt między swoimi zawodnikami. Po wyścigu Toto Wolff i Niki Lauda powiedzieli, że zachowanie Nico było nie do zaakceptowania i to on jest winny.
To było dopiero drugie okrążenie, ten zakręt po zewnętrznej jest wyasfaltowany i Nico mógł łatwo uciec. Moim zdaniem tam nawet nie miał szans na wyprzedzenie Hamiltona.
Oczywiście to, że Rosberg zawinił wiele nie zmienia. Nico i tak zyskał kolejne punkty w klasyfikacji mistrzowskiej i jest na wygranej pozycji. Lewis w kolejnych wyścigach będzie jechał pod coraz większym obciążeniem. Jakie jest wasze zdanie na temat tej kolizji?
Jak znajdę filmik z wypadku, znajdziecie go poniżej.
Później Nico musiał się zmagać z innymi problemami
Aktualizacja
Hamilton powiedział, że podczas spotkania zespołu po wyścigu Rosberg przyznał, ze celowo uderzył w bolid Brytyjczyka. Jeśli Niemiec faktycznie tak zrobił to jest to podwójnie głupie zagranie, nawet głupsze niż podwójne punkty w Abu Zabi. Oj będzie afera...
Aktualizacja 2
Zespół wydał w piątek oficjalne oświadczenie, w którym Nico Rosberg przyznał się do spowodowania kolizji i przeprosił Lewisa Hamiltona