Sebastian Vettel już żadnego wyścigu nie wygrał, ale pałeczkę przejął zespół Mercedesa. Ich dominacja była jeszcze większa niż ta Red Bulla w latach poprzednich, na szczęście Nico Rosberg z Lewisem Hamiltonem walczył do ostatniego Grand Prix i dzięki temu sezon był dużo ciekawszy.
Dodatkowo znaleźli się zawodnicy, którzy pomimo słabszych bolidów podejmowali próbę walki z pretendentami do tytułu mistrzowskiego.
Chyba każdy z nas złapał się w tym sezonie na tym, że w pewnym momencie kibicował Felipie Massie, czy Danielowi Ricciardo w walce z Mercedesami. Ten pierwszy jako jedyny w tym roku poza Hamiltonem i Rosbegiem wygrał kwalifikacje, a ten drugi aż trzykrotnie odnosił zwycięstwa. (Już nie wspomnę, o tym jak łatwo Daniel pokonywał w tym roku czterokrotnego mistrza świata, który jeździł takim samym bolidem...)
Miejmy nadzieję, że w sezonie 2015 ta przewaga Mercedesów ulegnie zmniejszeniu i tym samym jeszcze więcej kierowców włączy się do walki o zwycięstwa.