Mercedes, Renault i Ferrari mogą zmienić w porównaniu do zeszłego roku aż 48% swoich jednostek napędowych. Silnik został podzielony na 66 tokenów, a na sezon 2015 można zmodyfikować 32 z nich.
Wcześniej było wiadomo, że Honda musiała homologować swój silnik do 28 lutego i później nie mogła już wprowadzać żadnych zmian, poza takimi eliminującymi niezawodność i obniżającymi koszta.
Co dokładnie może zmienić Honda?
Piątkowa decyzja FIA pozwoli Hondzie na poprawę tylu tokenów w trakcie sezonu, ile pozostali dostawcy średnio nie wykorzystają do startu pierwszego wyścigu 16 marca w Australii.Oznacza to, że jeśli Ferrari nie wykorzysta ośmiu, Renault siedmiu, a Mercedes pięć tokenów to Honda w trakcie roku będzie mogła poprawić swój silnik o sześć tokenów.
Chodzi o wyrównanie szans Hondy w tym roku, ale też FIA nie chce osłabiać zbytnio pozostałych dostawców. Swoją drogą jestem ciekaw, czy w takiej sytuacji nie będą chcieli w Australii wykorzystać mniej tokenów i dzięki temu ich nowy rywal będzie miał ich mniej do poprawy w trakcie sezonu...
[post_ad]