Poniżej znajdziecie zaproponowane przez FIA zmiany w jednostkach napędowych, które mają się pojawić na torze od roku 2021. Moim zdaniem jest to krok w dobrym kierunku, choć na pewno nie to co oczekiwali fani.
Po pierwsze zostajemy z silnikami 1.6 litra turbodoładowane.
Będą one jednak się kręcić średnio o 3 tysiące obrotów więcej niż obecne, przez co poprawiony zostanie ich dźwięk. Dodatkowo pomoże w tym zrezygnowanie z MGU-H, czyli odzyskiwania energii cieplnej.
Zostanie wprowadzone mocniejsze MGU-K. Zostaną też zmienione przepisy dotyczące korzystania z energii kinetycznej, która pozwoli kierowcy na taktyczne wykorzystanie doładowania. Zawodnik będzie mógł przez kilka okrążeń na przykład ładować baterię, żeby potem wykorzystać ją do zaatakowania.
Pojedyncze turbo ma mieć określone wymiary i z limitem wagi. Bateria i elektronika mają być standardowe w każdym bolidzie takie samo. Pozwoli to zaoszczędzić koszta.
Bolidy mają być zbudowane tak, żeby łatwo można było wymienić silnik i inne części. Zasada plug and play.
Mają też zostać sprawdzone możliwości ograniczenia zużycia paliwa.
Dzięki tym zmianom w Formule 1 mogą pojawić się nowi dostawcy jednostek napędowych i tym samym nowe zespoły. Audi, Toyota, Porsche, to są marki, które mogą się pojawić już na starcie sezonu w 2021 roku.
- Home-icon
- Wyniki
- Sezon 2024
- _Kalendarz 2024
- _Kalendarz F1 na telefon
- _Zasady F1 na sezon 2024
- _Składy zespołów
- _Tory F1
- Aktualności
- Inne
- _Zakazane w F1
- _Sezon 1994
- _Wypadek Senny
- _Papierowe bolidy do składnia
- Kup dostęp do transmisji
- _Wszystko o F1 TV
- _Kup F1 TV
- Echa Padoku
- Książki
- Recenzje
- Prezenty