W zaskakującym, ale przez niektórych oczekiwanym ruchu, Robert Kubica, zwycięzca GP Kanady w 2008 roku i aktualny mistrz LMP2 WEC, dołącza do zespołu AF Corse na sezon 2024 World Endurance Championship (WEC). Polski kierowca będzie kierować trzeciego samochodu Ferrari 499P Le Mans Hypercar, dodając kolejny interesujący rozdział do swojej już bogatej kariery wyścigowej.
Szczegóły programu Kubicy z zespołem pozostają tajemnicą, powszechnie spekuluje się, że będzie on częścią składu dodatkowego 499P, obsługiwanego pod szyldem klienta - planu zarysowanego przez szefa sportowych samochodów Ferrari, Antonello Colettę, podczas niedawnego finału WEC w Bahrajnie.
Dodatkowe informacje na temat współpracy Kubicy z zespołem zostaną ujawnione w "nadchodzących tygodniach". Ten harmonogram prawdopodobnie zbiegnie się z publikacją pełnego składu sił na 2024 roku na WEC, po zamknięciu terminu zgłoszeń. Szef zespołu, Amato Ferrari, wyraził swoją radość, opisując to jako "wielki zaszczyt", że kierowca kalibru Kubicy dołącza do ich rodziny. Kubica odwzajemnił się, podkreślając swoją radość z zgodzenia się na wspólną ścieżkę z AF Corse i podkreślając imponujące dziedzictwo zespołu w motorsporcie.
Przepisy WEC określają, że każdy producent jest ograniczony do dwóch samochodów fabrycznych w dywizji Hypercar. Dodatkowe samochody mogą zdobywać punkty tylko w Pucharze Świata FIA dla niezależnych zespołów.
Robert Kubica nie krył swojej chęci do awansu do klasy Hypercar po serii udanym startów w kategorii LMP2 przez ostatnie trzy sezony. Dziwi mnie trochę brak naklejek Orlenu na kombinezonie z zdjęcia powyżej.