W przygotowaniu do Grand Prix w Las Vegas, kanadyjski miliarder Lawrence Stroll sprzedał mniejszościowy udział w zespole Aston Martin amerykańskiej firmie Arctos Partners.
Arctos, mający udziały w zespole Boston Red Sox i właścicielu Liverpool Football Club, Fenway Sports Group, zainwestował, wyceniając zespół F1 na około 1 miliard funtów (1,2 miliarda dolarów). To pierwszy raz, gdy Stroll sprzedaje udziały w zespole, dla którego jeździ jego syn Lance. Stroll jest także największym akcjonariuszem Aston Martin Lagonda Global Holdings Plc, brytyjskiego producenta luksusowych samochodów. Kierowca F1 Aston Martin - Fernando Alonso - aktualnie zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji.
Zgodnie z doniesieniami Bloomberga z ubiegłego miesiąca, zespół Aston Martin był rozważany przez potencjalnych inwestorów.
"Zespoły Formuły 1 zyskały na wartości znacząco w ciągu ostatnich kilku lat z powodu popularności tego sportu, dzięki limitom kosztów", powiedział Stroll w siedzibie F1 Aston Martin w Silverstone, miejscu Grand Prix Wielkiej Brytanii. "Rozmawialiśmy, ale na razie nie ma konkretów".
To wydarzenie ma miejsce przed wyczekiwanym Grand Prix w Las Vegas w ten weekend i podkreśla rosnącą popularność F1 w Stanach Zjednoczonych, jak podano w oświadczeniu zespołu Aston Martin w czwartek. To najnowsza z serii umów i wzrostów wycen w F1, której popularność w USA wzrosła głównie dzięki sukcesowi serialu dokumentalnego Netflix "Drive to Survive".
W czerwcu zespół Alpine Renault w F1 pozyskał 200 milionów euro od RedBird Capital i Otro Capital, a także aktorów Ryana Reynoldsa i Roba McElhenney'a, wyceniając go na 800 milionów euro. W grudniu 2020 roku MSP Sports Capital przewodniczył rundzie finansowania zespołu F1 McLarena, w której uczestniczył dziedzic Walmartu Rob Walton - donosił Bloomberg News w zeszłym miesiącu. Inwestycja wyceniła McLarena na 560 milionów funtów, jak podano wówczas.
Wyścig w Las Vegas to trzeci Grand Prix Formuły 1 w tym sezonie w Stanach Zjednoczonych po wyścigach w Miami i Austin. Od czasu zakupu Formuły 1 w 2017 roku Liberty Media Corp. intensywnie inwestuje w promocję tego sportu w USA.
Finansowanie dla zespołu F1 pochodzi w czasie, gdy Stroll nadal stara się naprawić sytuację notowanego producenta samochodów, którego uratował w 2020 roku. Grupa przeprowadziła od tego czasu kilka podwyżek kapitału, przyciągając inwestorów, takich jak Public Investment Fund Arabii Saudyjskiej.
Warunki i wycena tej transakcji F1, której zamknięcie planowane jest do końca roku, nie zostały ujawnione. Raine Group doradzał Aston Martin przy tej inwestycji.