Nadszedł kolejny rok pełen emocji w świecie Formuły 1, a kalendarz rozrasta się w zawrotnym tempie. Z perspektywy kierowców, oczekujmy wielu nowych rekordów podczas nadchodzącego sezonu 2024, składającego się z 24 rund.
W poprzednim sezonie Fernando Alonso przeżył swego rodzaju renesans w późnym okresie kariery, zdobywając osiem miejsc na podium. Choć jeszcze nie dołączył do grona tych, którzy wygrali wyścig w swojej piątej dekadzie życia, istnieje szansa, że ustanowi nowy rekord najdłuższego oczekiwania między kolejnymi zwycięstwami Grand Prix, obecnie należący do Riccardo Patrese (6 lat i 210 dni).
Istnieje również ryzyko, aczkowiek małe, że Hiszpan straci jedno zwycięstwo, gdyż Felipe Massa próbuje anulować wynik kontrowersyjnego Grand Prix Singapuru 2008 roku, które wygrał Alonso. Teoretycznie Alonso mógłby stracić jedno z dwudziestu zwycięstw w karierze, doprowadzając go do poziomu 31, na równi z Nigel Mansellem.
Lewis Hamilton nie czeka na zwycięstwo tak długo jak Alonso, ale to najdłuższa przerwa w jego karierze - ponad dwa lata od ostatniego triumfu, czyli 45 wyścigów bez zwycięstwa. Czy zakończy tę przerwę w swoim ostatnim sezonie przed dołączeniem do klubu kierowców powyżej czterdziestki?
Max Verstappen, po zdobyciu 10 zwycięstw z rzędu w poprzednim sezonie, może ponownie pobić rekord, zwyciężając 7 kolejnych wyścigów na początku sezonu 2024. Obecnie z 54 zwycięstwami, jeszcze daleku mu do Hamiltona (103) i Schumachera (91).
Lando Norris może stać się rekordzistą pod względem liczby miejsc na podium bez zwycięstwa, jeśli nie zdobędzie pierwszego miejsca przed kolejnym podium. Jego 13 miejsc na podium bez zwycięstwa kwalifikuje go do tej niechlubnej pozycji obok Nicka Heidfelda.
Red Bull potrzebuje pięciu kolejnych pole position, aby osiągnąć 100. start z tej pozycji, podczas gdy Mercedes potrzebuje siedmiu podium, aby osiągnąć 200. miejsce na podium.
Zhou Guanyu, mając na koncie dwa najszybsze okrążenie w swojej karierze, równa się z Nico Hulkenbergiem pod względem liczby najszybszych okrążeń bez miejsca na podium. Hulkenberg, mający rekord największej liczby startów bez miejsca na podium, może osiągnąć na koniec sezonu 227 wyścigów bez miejsca na podium.
Sezon 2024 obejmuje rekordową liczbę 24 rund. Tym samym czeka na nas 30 wyścigów w tym roku, jeśli doliczymy 6 sprintów. Przy dłuższym kalendarzu dostępnych będzie więcej punktów niż kiedykolwiek wcześniej. Red Bull może pobić rekord punktowy z poprzedniego sezonu.
Na horyzoncie liczne kamienie milowe w karierach kilku z kierowców, takie jak dwusetny start Verstappena i Sainza, setny start Albona czy Grand Prix numer 400 dla Alonso, dodają dodatkowego smaku tegorocznemu sezonowi.
W tym duchu oczekujmy emocji, rekordów i nieprzewidywalności w sezonie F1 2024!